
Coraz więcej Pań przedłuża rzęsy aby nadać swojemu spojrzeniu wyrazistości, zwrócić na siebie uwagę, dodać uroku lub by podkreślić urodę. Jednak zdarzają się sytuację kiedy nie jesteśmy w stanie usunąć rzęs u specjalisty lub znaleźć czasu na ponowne uzupełnienie i jesteśmy zmuszeni do domowych sposobów na usunięcie nieestetycznych kępek.
W usuwaniu rzęs w domu niezwykle ważne jest to aby odpowiednio rzęsy do tego przygotować. Zależy nam na tym aby ich nie uszkodzić oraz nie powyrywać.
Przed usunięciem rzęs należy zrobić demakijaż. Rzęsy oraz cała okolica oka powinny być czysty i odtłuszczone. Jeśli korzystasz z usług przedłużania rzęs twoja stylistka zapewnia Ci szczoteczkę do ich przeczesywania, która również przy ich usunięciu jest niezwykle ważna. Podstawową zasadą usuwania rzęs jest delikatność. Pod żadnym pozorem nie trzemy ich na siłę.
Rób to tylko i wyłącznie wtedy gdy nie możesz udać się do specjalisty na profesjonale usunięcie.
Domowe sposoby:
- Oliwa z oliwek. Po dokładnym demakijażu oka i rzęs i ich rozczesaniu należy zwilżyć płatek lub patyczek w oliwie i ruchem przesuwnym od nasady w dół delikatnie usuwamy rzęsy. Oprócz właściwości usuwania rzęs oliwa doskonale wpłynie na ich kondycję , gdyż nawilży je oraz wzmocni ich kondycje.
- Dwufazowy płyn do demakijażu lub tłusty krem. Należy dość intensywnie zwilżyć wacik płynem i potrzymać go u nasady rzęs ok. 20 s. a następnie przesuwać od nasady aż po końce.
- Kąpiel parowa na twarz. Oprócz właściwości oczyszczających i odblokowujących pory na twarzy dodatkowo upora się z pozostałościami po przedłużaniu rzęs. Wodę podgrzewamy do ok.80 stopni C, nalewamy do miski i nachylamy głowę jednocześnie przysłaniając się ręcznikiem. Ten zabieg powinien trwać max. 15min. Gorąca para spowoduje rozpuszczenie kleju. Później wystarczy tylko kilka rasy przejechać wacikiem po rzęsach od nasady w dół i delikatnie usunąć pozostałości.
Jednak usuwanie rzęs w domu przyjmujemy na własne ryzyko. Najlepiej skontaktować się z osobą wykonującą zabieg, która podpowie jak ewentualnie zrobić to samemu. Na takie zabiegi powinniśmy decydować się w ostateczności kiedy nie mamy możliwości umówienia się do stylistki.
o Autorze:
mgr Marta Wilkowska
kosmetolog
Ukończyła Wyższą Szkołę Inżynierii i Zdrowia w Warszawie na kierunku kosmetologia, specjalizacja kosmetologia bioestetyczna. Posiada doświadczenie zdobyte w salonach i klinikach kosmetologicznych na terenie Warszawy. Specjalizuje się głownie w zabiegach pięlęgnacyjnych i aparaturowych w obrębie twarzy i ciała. Stale pogłębia swoją wiedzę i umiejętności uczestnicząc w licznych szkoleniach.